zobacz fotki

 Grudziądz 2008
10-11.11.2008

Dzień 1-szy

Na dwudniową wycieczkę wybraliśmy się z powodu możliwości zwiedzenia w dniu 11 listopada twierdzy w Grudziądzu na co dzień niedostepnej. Oczywiście trudno tak po prostu pojechać prosto do Grudziądza, więc zachaczyliśmy o kilka innych ciekawych miejsc:

Golub-Dobrzyń - zamek i mury miejskie, tu nie zabawiliśmy długo ponieważ już Golubski zamek znamy,
Wąbrzeźno - ruiny zamku położone na wzniesieniu, ogólnodostępne,
Radzyń Chełmiński - malownicze ruiny zamku, obejrzeliśmy z zewnątrz bo było zamknięte,
Pokrzywno - ciekawe ruinki,
Rogóźno - ruiny zamku na terenie prywatnym, ale właściciel dość chętnie oprowadza.

Tradycyjnie do miejsca przeznaczenia dotarliśmy niezbyt wcześnie. Noclegu naszukaliśmy się oczywiście nieźle choć adresy wynotowane wczesniej to znalezienie hotelu przy torze żużlowym po ciemku wymagało sporo zachodu (mylący znak "zakaz ruchu" z niewidoczną w nocy tabliczką, że "w czasie imprez masowych").

Dzień 2-gi

Nauczeni doświadczeniami z prób dostania się w kilka niedostępnych na codzień miejsc, do twierdzy pojechaliśmy na 10-tą. Okazało się jednak, że wejście jest od 12-tej. Ruszylismy więc w miasto. Postanowiliśmy napić się kawy ale wszystko było pozamykane, w końcu udało się znaleźć fajną czynną kawiarenkę, gdzie oprócz kawy zjedliśmy pyszne naleśniki z lodami a następnie udalismy się na zwiedzanie twierdzy. Wejście bez problemów mimo dużego zainteresowania, spora liczba oprowadzających nieźle radziła sobie z tłumem chętnych.

Co zobaczyliśmy:

Grudziądz - ruiny zamku, mury i bramy miejskie, zbytkowe spichlerze i twierdza,
 

W drodze powrotnej zatrzymalismy się ponownie w Radzyniu Chełmińskim, gdzie udało nam się wejśc do środka.

Zapraszamy do galerii.

UWAGA! Bardzo prosimy o niewykorzystywanie zdjęć bez zgody autorów!!!